Młode osoby w wielu przypadkach nie są w ogóle świadome tego, jak kiedyś wyglądały randki. Przede wszystkim istniały pewne różnice, jeżeli chodzi w ogóle o możliwość zainicjowania potencjalnej znajomości. Młode pokolenie, które nie może wyobrazić sobie egzystencji bez innowacyjnych technologii i internetu niejednokrotnie w ogóle nie bierze pod uwagę faktu, że można kogoś poznać inaczej, aniżeli poprzez portale randkowe. W tych ostatnich jest całe mnóstwo i pozwalają one bardziej urzeczywistnić podboje miłosne, romantyczne romanse lub nawet znalezienie połówki na całe życie. Kiedyś, jednak gdy nawet nie było dostępu do telefonów komórkowych, ludzie poznawali się przypadkiem. To mogły być miejsca publiczne, szkoły, uniwersytety. Zdecydowanie trudniej także było o komunikację. Dostępna była tylko przecież tradycyjna poczta i pisanie listów.
Randki w kontekście przemian społecznych
Bardzo ważną kwestią był i jest oczywiście wymiar typowo cielesny, jeżeli chodzi o randkowanie. W końcu po to ludzie zaczynają się interesować sobą, aby się do siebie zbliżyć mentalnie, ale również fizycznie. Największym dylematem była więc kwestia taka, czy zgodzić się na seks na pierwszej randce? Ta zasada od pokoleń jednak wciąż pozostaje aktualna i świadczy o tym, że ktoś ma zdrowy kręgosłup moralny. Naturalnie obecnie jest o wiele większe przyzwolenie na swobodę decyzyjną w tym zakresie. Konserwatyzm odchodzi w zapomnienie. Kluczowe jednak dla nas powinno być wyznawanie zasady, że seks jest jak najbardziej możliwy na pierwszej randce, jeżeli obydwie dorosłe osoby się na to zgadzają, ale wówczas najczęściej będzie to tylko jednorazowa przygoda. Jeżeli podoba nam się druga osoba nie tylko fizycznie, ale chcemy kontynuować znajomość, to lepiej się z tym wstrzymać.
Jesteśmy bardziej otwarci na różnice?
Jeżeli spojrzymy 50 lat wstecz, to z pewnością nie moglibyśmy na ulicach naszych miast nawet tych największych spotkać wielu osób o odmiennym kolorze skóry. Polska wówczas była krajem wyjątkowo konserwatywnym i całkowicie katolickim. Aktualnie wszyscy jesteśmy siłą rzeczy bardziej otwarci na różnice. Przyczyniła się do tego akcesja do Unii Europejskiej i możliwość podróżowania. Wielokulturowość jest więc w zasadzie już czymś normalnym. Osoby ze starszego pokolenia nigdy nawet zapewne nie brałyby pod uwagę możliwości umówienia się na randkę z ciemnoskórym mężczyzną albo kobietą lub nawet innego wyznania. Obecnie jednak dla większości osób nie stanowi to żadnego problemu i nie jest to żadną barierą.
Inne spojrzenie na różnicę wieku
Kilkadziesiąt lat temu zapewne także bardziej konserwatywnie patrzono na różnice wieku. Kiedyś gdyby przechodnie na ulicy zobaczyli starszego mężczyznę z o wiele młodszą kobietą, to zapewne para taka musiałaby się liczyć z nachalnymi spojrzeniami lub bolesnymi docinkami słownymi. Obecnie różnica wieku nie wywołuje już takich kontrowersji. To samo zresztą dotyczy dojrzałych kobiet, które spotykają się z młodszymi mężczyznami. Staroświeckie obyczaje zdecydowanie więc odchodzą do lamusa.
Autor: Marlena Kowalska
Ale tak bez tindera? 😀
Wszyscy mają po prostu swoje czasy, ja bym się nie chciala cofać 🙂